Przeglądam dziesięć najlepszych wiosennych kolekcji według portalu style.com i muszę przyznać, że są one niezaprzeczalnie trafne. Jak zawsze, razi mnie Lanvin, ale jest to ocena bardzo subiektywna. Nie lubię i już. Moim faworytem jest natomiast chyba Emilio Pucci. W tej kolekcji naprawdę czuć wiosnę i letnie, nieco egzotyczne, wieczory. Całość mocno kojarzy mi się z jakimś rodzajem hippisowkiego love story. Niby nie do końca moje klimaty, ale jednak już od dłuższego czasu jestem oczarowana. Na uwagę zasługuje również kolekcja Haidera Ackermanna, o której już tu kiedyś pisałam. W dalszym ciągu uderza mnie kobiecością i drapieżnością. Kwintesencja kobiecości.
Kilka zdjęć:
Haider Ackermann:
Emilio Pucci:
Lanvin:
Prada:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz